Trans Polonia jest jednym z kluczowych przewoźników na europejskim rynku transportu towarów niebezpiecznych. To rynek bardzo wymagający, na którym liczą się przede wszystkim jakość i zaufanie budowane latami. Z tego względu myśląc o rozwoju grupy, w tym o przejęciach, musieliśmy uwzględnić także ten aspekt. Przejęcie spółki Nijman/Zeetank było więc przemyślanym i optymalnym rozwiązaniem – z jednej strony zainwestowaliśmy w firmę o ugruntowanej pozycji na rynku przewozów materiałów niebezpiecznych, a z drugiej poszerzyliśmy naszą działalność o nowe obszary i segmenty przewozów – powiedział Dariusz Cegielski, prezes zarządu grupy Trans Polonia.
Aktualnie Nijman/Zeetank dysponuje flotą pojazdów (648 szt.) i tankkontenerów (530 szt.). – To między innymi tankkontenery są bardzo ważnym elementem tej transakcji, gdyż umożliwiają nam mocne wejście na istotny dziś rynek intermodalny – podkreśla prezes Dariusz Cegielski.
(...)
Kolejnym widocznym elementem transakcji będzie pojawienie się we flocie TPG innenladerów, czyli specjalistycznych pojazdów do przewozu szkła, a także wzbogacenie oferty grupy o usługi logistyki magazynowej oraz bezpośrednie zaopatrzenie i utrzymanie produkcji na linii produkcji szkła float w Sandomierzu dla Pilkington Polska.
(...)
Nie ulega wątpliwości, że zakup Nijman/Zeetank to ważny krok w grupie Trans Polonia. Zmienia się skala i zakres prowadzonej działalności. Polski przewoźnik w 2024 r. wypracował 221 mln zł przychodów. W Nowej Grupie Trans Polonia już z Nijman/Zeetank przychody za 2024 rok przekroczyłyby pół miliarda i wyniosłyby 518 mln zł.
Cały artykuł dostępny na stronie: Logistyka360.pl
